Powiększanie ust i zabiegi wolumetryczne – do nich najczęściej używamy kwasu hialuronowego. To bezpieczny preparat o przewidywalnym działaniu, ale przed jego użyciem często zastanawiamy się, jaką ilość kwasu powinnyśmy zużyć, aby uzyskać wymarzony efekt. Lekarz, oczywiście, pomoże w podjęciu decyzji, ale warto wiedzieć, o co lekarza zapytać 😉
Ostatnio dostałam od Czytelniczek dużo pytań odnośnie zabiegów z użyciem kwasu hialuronowego. Najczęściej pytacie o to, dlaczego po powiększeniu ust kwasem hialuronowym efekt utrzymywał się tak krótko?
Usta powiększałam już wielokrotnie sprawdzając przy tym poszczególne preparaty z kwasem hialuronowym. Czasami byłam bardziej, a czasem mniej zachwycona efektem. Jednak niezmiennie dla mnie – oprócz efektu- ważna jest jeszcze jedna rzecz…
Próbując odpowiedzieć na pytanie: „Czy zabieg boli?” zawsze dochodzimy do jednego wniosku: odczucie bólu jest sprawą indywidualną. Próg czucia bólu u pacjentów jest różny i nie sposób jednoznacznie określić, czy zabieg będzie dla pacjenta komfortowy, czy raczej nie.
Tym razem , czy warto stosować znieczulenie podczas zabiegów, zapytałam dr n. med. Macieja Józefowicza z Kliniki Chirurgii Plastycznej i Medycyny Estetycznej „Beauty Group” w Szczecinie
Panie korzystające z takich usług medycyny estetycznej jak modelowanie kwasem hialuronowym i usuwanie zmarszczek za pomocą toksyny botulinowej dość często zastanawiają się, czy zabiegi te należy wykonać przed czy po makijażu permanentnym.
Właśnie. Co powinno być wykonane najpierw: botoks, kwas hialuronowy, czy makijaż permanentny?
Powiększanie ust kwasem hialuronowym, to temat o którym w zasadzie chyba powiedziano już prawie wszystko. Ja jednak lubię wracać do niektórych tematów, bo wbrew pozorom w tematach na pozór banalnych lub wyeksploatowanych warto czasem poszukać niespodzianek albo… powiedzieć „sprawdzam” 😉