Obiecałam – dotrzymuję. Pięć miesięcy temu opublikowałam film z zabiegu PRP (osocze bogatopłytkowe). Dziś razem z doktor Justyną Mateńczuk z Kliniki Chirurgii Plastycznej i Medycyny Estetycznej Beauty Group w Szczecinie zapraszam na pokaz i omówienie zabiegu Cellular Matrix
Piękne włosy to niewątpliwie duża ozdoba i powód do dumy. Choć poddajemy je różnego rodzaju zabiegom które nie zawsze służą ich zdrowiu, nie wyobrażamy sobie, że mogłoby ich nie być.
Niestety, może się zdarzyć, że na skutek osłabienia, nieprawidłowej pielęgnacji, zaburzeń hormonalnych lub choroby zaczynamy gwałtownie tracić włosy. Czy jest coś, co może nam pomóc?
Zabieg z użyciem własnego osocza bogatopłytkowego zwany Regnerisem lub Wampirzym liftingiem jest jednym z najpopularniejszych w medycynie estetycznej. Wykonano go już na całym świecie ponad dwadzieścia milionów razy. Coraz większą popularność zdobywa sobie kolejny produkt szwajcarskiego laboratorium: Cellular Matrix. Co jeden zabieg ma wspólnego z drugim? Już tłumaczę 🙂
O osoczu bogatopłytkowym od pewnego czasu mówi się sporo: dostępnych jest już wiele materiałów pisanych i wideo dokumentujących i opisujących zastosowanie, procedurę podania i efekty pozabiegowe osocza. To jednak wciąż mało, bo – ujmując rzecz najogólniej – o osoczu bogatopłytkowym podobnie jak o komórkach macierzystych wciąż dowiadujemy się czegoś nowego.