Cellulit, to nie to samo, co cellulitis

Posted on
Cellulit i cellulitis, choć brzmią podobnie, są zupełnie czym innym. Często bywają mylone lub używane jako jedno i to samo, a to poważny błąd. Na czym polega różnica?

Cellulitis jest chorobą objawiającą się stanem zapalnym tkanek podskórnych.
Najczęstszą przyczyną występowania jest infekcja bakteryjna, a dokładniej β-hemolizujące paciorkowce grupy A oraz gronkowce, szczególnie gronkowiec złocisty. Cellulitis wymaga leczenia antybiotykowego.

Najczęstsze objawy zewnętrzne cellulitisu:
– duży sinoczerwony obrzęk chorego miejsca
– ból
– świąd

Niekiedy objawy cellulitisu do złudzenia przypominają początki grypy:
– gorączka
– dreszcze
– ogólne rozbicie

W przypadku wystąpienia takich objawów konieczna jest pilna wizyta u lekarza.

Cellulit, choć uciążliwy, nie jest chorobą. Uznawany jest wyłącznie za defekt kosmetyczny i nie podlega leczeniu. Popularnie nazywany jest skórką pomarańczową, gdyż obszar nim dotknięty zyskuje nierówną powierzchnię swoim wyglądem przypominający skórkę owocu pomarańczy. Najprościej mówiąc, cellulit to stwardnienie tkanki tłuszczowej, dystrofia tkanki podskórnej. Nie ma charakteru zapalnego. Najczęściej występuje na udach, pośladkach, biodrach. Niestety, częściej dotyka kobiet, niż mężczyzn.

Co sprzyja powstawaniu cellulitu?
– złe nawyki żywieniowe
– antykoncepcja hormonalna
– brak aktywności fizycznej
– palenie tytoniu (zarówno czynne, jak i bierne)
– alkohol
– zbyt obcisła, uciskająca odzież (ponieważ utrudnia prawidłową cyrkulację krwi)
– wysokie obcasy
– intensywne ćwiczenia prowadzące do powstawania zakwasów
– duży przyrost masy ciała (np. w ciąży)
– stres, depresja
– zaburzenia funkcjonowania układu limfatycznego

Cellulit czyli skórka pomarańczowa

Cellulit można podzielić na trzy fazy:

Faza Pierwsza – charakteryzuje się brakiem widocznych objawów, skóra jest gładka, jedynie przy ściśnięciu uwidaczniają się drobne uwypuklenia, zagłębienia. W tym stadium można go szybko wyleczyć.

Faza Druga – następuje zwłóknienie tkanki podskórnej, objawy są niewidoczne podczas stania lub leżenia, uwidaczniają się podczas siedzenia „noga na nogę” lub ściśnięcia skóry. Wyczuwalne są guzki i uwidaczniają się zaciemnienia skóry w miejscu dotkniętym zmianami.

Faza Trzecia – zwłókniały kolagen, który przyjął postać guzków, zaczyna uciskać na włókna nerwowe oraz naczynia włosowate. Pojawiają się dolegliwości bólowe. Guzki na skórze stają się bardzo widoczne, niekiedy nawet przez ubranie. W tej fazie cellulit nie jest wyleczalny. Można jedynie łagodzić jego objawy.

Jak walczyć z cellulitem?

Przede wszystkim warto zadbać o zdrową i zbilansowaną dietę. Sport, szczególnie ćwiczenia w wodzie,jest bardzo pomocny. Jednak to nie wszystko.

Co może medycyna estetyczna?

Sporo. Dotknięte cellulitem miejsca warto poddać mezoterapii igłowej, która poprawi stan skóry. Dobrym rozwiązaniem jest także terapia laserem eCO2, który działa w głębszych warstwach skóry, powodując jej wewnętrzna odbudowę.

W szczególności zalecane są wszelkiego rodzaju masaże limfatyczne, które działają na podskórną tkankę tłuszczową obkurczając zwiotczałe włókna, poprawiając metabolizm komórkowy i spalanie tkanki tłuszczowej. Innymi zabiegami stosowanymi w terapii antycellulitowej jest krioterapia, fotostymulacja i masaż próżniowy. Dobre efekty przynosi połączenie kilku terapii.

Cudowne tabletki…

Tu sugeruję zachowanie dystansu oraz zdroworozsądkowe podejście. Niestety, w większości tych reklamowanych specyfików skuteczny jest tylko… marketing produktu! Obietnice producentów powinniśmy traktować raczej z przymrużeniem oka, jako chwyty marketingowe.

Dostępne w aptekach specyfiki antycellulitowe, to z reguły suplementy diety. Ich działanie lecznicze nie zostało udowodnione, a jedynie znajdują się tam, ponieważ zostały zatwierdzone przez Głównego Inspektora Sanitarnego jako środki nie trujące. Krótko mówiąc: nie zaszkodzą, ale też nie pomogą.

Może lepiej odpuścić?

Nie. Choć w ostatniej fazie cellulitu możemy jedynie łagodzić jego objawy, to z pewnością warto pozwolić sobie pomóc, zanim oprócz nieestetycznego wyglądu dołączą się dolegliwości bólowe. Ważna jest konsekwencja i systematyczność.

1 Comments

  1. renata says:

    A co sądzicie o wszelakiego rodzaju kremach i serum na cellulit? Warto sie za to brać?

Skomentuj renata Anuluj pisanie odpowiedzi

Your email address will not be published.