Pewnie Was zdziwię, ale doszłam do wniosku, że nie jest dobrze, gdy mamy zbyt dużo czasu na pielęgnację urody. Dlaczego? Ponieważ mamy zdolność do przesadzania, a nadmierna pielęgnacja skóry może być równie szkodliwa jak jej całkowity brak. Ulegamy modzie i niekoniecznie właściwym autorytetom w mediach społecznościowych, i uzbrojeni w solidną, internetową dawkę wiedzy, zaczynamy tzw. „wieloetapową pielęgnację skóry”. A to może być dużym błędem.
Dwutlenek węgla w pierwszym skojarzeniu budzi odczucia zdecydowanie negatywne. Uczucie duszności, niepokój, bóle i zawroty głowy, zaburzenia percepcji, wreszcie: niedotlenienie i obrzęk mózgu – z tym kojarzy się najczęściej, bo zatrucie nim może być bardzo groźne dla naszego zdrowia i życia. A jednak, podobnie jak toksyna botulinowa, śmiercionośny związek podawany w kontrolowany sposób może okazać się swoistym eliksirem młodości. Dziś zapraszam do poznawania karboksyterapii.